Hej!
Piosenka po niżej, nie chce się ode mnie odczepić. Kupiłam do niej podkład. Wczoraj usłyszałam to poraz pierwszy, a dzisiaj umiem już tekst i w beznadziejnych, domowych warunkach, na gównianym mikrofonie słuchawkowym, musiałam nagrać swój wokal, dodając jakiś tam leciuśki efekcik pogłosowy. Przepraszam z góry, za brak dołów, ale ta pogoda też fatalnie wpływa na moje struny głosowe, jednak muszę się tym z wami podzielić. To też nie jest w moim stylu, le to efekt mojego zakochania. Myślę, że niektórzy, np Lolek, robią gorsze rzeczy na swoim blogu 😀 dlatego co mi tam.
Pozdro 600