No i stało się. Najgorsze z najgorszych, kataklizm wszechświata. Maszyna losująca i tym razem nie miała dla mnie litości i…Uwaga! Wylosowała dla mnie pioseneczkę disco polo. Załamka, dramat. No cóż…Ale wyszło lepiej od Martyniuka, którego kiedyś zmasakrowałam. Wiadomo, taka piękność nie brzmi w discopolo 😀 😀 😀
Ps: Nie krzyczcie, nie bijcie, bo i tak już się w nocy moczę.
13 odpowiedzi na “Chillout – Truskaweczka moje wykonanie.”
mi się ta truskaweczka podoba mmm <3
Ja wiem, ale sądzę, że to wokalistka, a niepiosenka <3 😀
To nie jest prawdziwe disco polo. Tak bez autotuna… 😀 I nie brzmisz jak z plastiku. 😀
eeeee autotune jest, wsłuchaj się 😀
piosenka mi się podoba a wokalistka mi się bardzo podoba :* haha
heh i wokalistka zajeżysta jest dziewczyna i pioseneczka też xddd
Może i jest, ale nie taki. Przecież to powinno brzmieć jak plastik z metalem połączony, a nie tak… Normalnie. 😀
Może lepiej, że brzmi jak brzmi 😀 i nie jest wzorowane na oryginale. Niestety nie było czasu, żeby zrobić z tego coś śmiechowego xd
Powiem ci zuzler, że słyszałam w tym większego autotuna, ale mi się osobiście nie podobało. Jakoś nie pasował do niej. Zbyt ładnie śpiewa haha
fajnie wykonane, ale męski tekst zaśpiewany przez kobietę, hmmm: jakoś mi to nie gra i nie pasuje.
noooo, to się nazywa wyzwanie krisu 😀
Skąd miałam wiedzieć, że jesteś facetem, przebranym tylko za kobietę. Hie hie.
Oj ta potupajka pokaleczyła mi uszy, ale nie wokalistka. Twój głos jak zawsze cuuudo malinka.